List z Wielkiej Brytanii: czy w ogóle potrzebujemy naszych samochodów?

Wielka Brytania to mały kraj.

Transport publiczny w Wielkiej Brytanii

Co zrobili dla nas starożytni Rzymianie?

W przeciwieństwie do Ameryki, gdzie budowa pierwszej kolei transkontynentalnej było śmiałym i złożonym cudem inżynieryjnym, Wielka Brytania, dzięki wynalezieniu silnika kolejowego, szybko stworzyła sieć kolejową, która była dostępna wszędzie.

I w typowy brytyjski sposób zrujnowaliśmy go.

Jesteśmy przeciwko nim

Wiek XX przyniósł ze sobą potężny wzrost władzy różnych związków zawodowych, a robotnicy domagali się coraz większych praw i pieniędzy.

Z tego powodu infrastruktura transportu publicznego gwałtownie się kurczyła, dzięki połączeniu nieudolnych szefów, przestarzałych autobusów i taboru, brudnych stacji i terminali oraz personelu, którego nie obchodziło.

Potem przyszła Żelazna Dama: Margaret Thatcher.

Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Transportu Publicznego ponad 6800 organizacji zapewnia transport publiczny w Stanach Zjednoczonych.

prywatyzacja

Nasz premier w latach 80. uznał, że trzeba sprzedawać usługi transportowe tym, którzy zaoferują najwyższą cenę.

Potrzebowaliśmy.

pojazd samochodowy

Mamy kwitnący przemysł motoryzacyjny, który obejmuje cały świat.

Są opodatkowane, kiedy je kupujemy, kiedy je wystawiamy na drogę, kiedy napełniamy je paliwem i kiedy je ubezpieczamy.

Oczywiście ludzie, zwłaszcza młodzi ludzie mieszkający na obszarach miejskich, zapowiadają samochody na korzyść transportu publicznego.

Kierowcy Ubera jeżdżą w Indiach.

Przemierzając kraj

Problem w tym, że lubię podróżować i zwiedzać nowe miejsca.

Myślę, że właśnie odpowiedziałem na własne pytanie.

Geoff Masted jest pisarzem, fotografem i autorem naszego Listu z brytyjskiej serii.